Jak to zwykle była po imprezach, to i również po weselu wstałem przed 9, choć kładłem się o 5:30 :P Na rowerek na 2 godzinki, po drodze budząc parę młodą. Dziś z pulsometrem. czas z pulsometru 1h53min I zbieranie sił na poprawiny :P
W ciągu dnia do i z pracy, i standardowo o 20 na trening na 2 godzinki, trasa bardzo podobna do wczorajszej z tą różnicą ze dzisiaj się Ją jakoś szybciej pokonywało i trochę więcej się przejechało, czas zaplanowany 2 godziny został wykonany ;)
Start godzina 11:00 Kaufland na Wojska Polskiego. Dziś świeżutki śnieżek pod kołami :) więc jazda będzie extra. Na start przyszedł fotoreporter z Pomorskiej i postrzelał kilka fotek:
foto pobrane z pomorska.pl
Cała wycieczka bo jak dla mnie to już zbyd slaby trening było extra, śnieżnie, czasami niebezpiecznie gdzie nie gdzie ślisko no i bez sprawdzenia twardości nawierzchni się nie obyło ;) Wiem jedno po dzisiejszej niedzieli już raczej na Rajd Bike Extreme tej zimy się nie wybiorę chyba, że wcześniej zrobię sobie kilku godzinny trening i na rajdzie zrobię rozjazd :) Pozdrawiam Bydgoskich Bikerów którzy dzisiaj byli w Puszczy Bydgoskiej
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających >> ŻYCIE BEZ ROWERU POWODUJE RAKA I CHOROBY SERCA
Wiele było koncepcji na tę sobotę, z rana miało być przejechane 200km po szosie więc założyłem lemondkę, lecz zbyd późno się obudziłem i bym nie zdążył. Drugą opcją było po zmroku objechać Zalew Koronowski (150-160km) lecz zagadałem się z kumpelą w sklepie i tak minęło kolejne półtorej godziny.
Wygrała opcja trzecia jak kumpel do mnei zadzwonił o 22:10 czy jadę do Ostromecka :P
No i ruszyłem o 22:40 do kumpla i razem do Ostromecka i okolicznych rejonów