kręciłem od 15 zachachmęcając nowy sklep sportowy w Fordonie
o 18:00 Bydgoska Masa Krytyczna
Start na Łuczniczce, co prawda o godzinie 17:30 byłem na Starówce, lecz zdecydowałem się na Łuczniczkę.
W radosnych nastrojach i z uśmiechami czekaliśmy na osoby które jechały ze Starego Rynku,
Około 18:15 dojechali, jeszcze tylko spóźniona Magda która dojechała wprost na liczenie i ruszyliśmy na miasto w ilości 25 rowerzystów plus Piochu autem za nami.
Start w Toruńską przez rondo, gdzie odłączyli się Buldi, Lukasz i ktoś jeszcze (kompletnie nie rozumiem ich zachowania, Masa Krytyczna pojechała na ul. Bełzy. Następnie Wojska Polskiego i zjechaliśmy Kujawską do Trzeciego Maja tam w prawo i koło Focus Park nawrotka na Jagielońską. Na Rondzie Jagiellonów w lewo, myślałem ze będą kółeczka, lecz skręciliśmy grzecznie.
No i Plac Kościeleckich, wprost w ul. Długą na jej końcu kierunek prawo. Dojeżdżając do Placu Poznańskiego trochę korka ale daliśmy radę zajmując lewy pas skrętu, którym wjechaliśmy wprost do tunelu pod Rondo.
Wyjazd w ul. Nakielską i małe hasełko wyszeptane osobie prowadzącej "jeszcze multikino".
W ten prosty sposób zajadaliśmy się popcornem w multikinie.
Sam dojazd też był dziwny z tym kierowcą coś było nie tak :P
Z Multikina już prosto łamiąc tylko jeden przepis na Wyspę Młyńską
z której wjechaliśmy na Stary Rynek.
Masa Krytyczna w miesiącu listopadzie została zakończona około godziny 20:05 na Starówce
Wszystkie zdjęcia zrobione przez Sarę Nowak.
W trakcie pisania doszło kilka postów i meni wywaliło, wiec dodaję relację od razu ze zdjęciami.
Kogo nie było niech żałuje.