Wpisy archiwalne w kategorii

zimówka

Dystans całkowity:4180.05 km (w terenie 540.00 km; 12.92%)
Czas w ruchu:197:44
Średnia prędkość:21.15 km/h
Maksymalna prędkość:68.86 km/h
Maks. tętno maksymalne:194 (98 %)
Maks. tętno średnie:156 (79 %)
Suma kalorii:11447 kcal
Liczba aktywności:131
Średnio na aktywność:32.15 km i 1h 31m
Więcej statystyk

pod psem taaa...

Niedziela, 11 października 2009 · Komentarze(0)
Kategoria treningowe, zimówka
Miało być więcej lecz pogoda plany zmieniła :(
po pętli awaryjnej kilka kółek

dzień porażki

Piątek, 9 października 2009 · Komentarze(1)
Zobaczyłem dzisiaj moje wyniki morfologi hematokrytu i hemoglobiny, wynika z nich ze nie powinienem patrzeć na rower nie mówiąc o wsiadaniu na niego. :P

z treningu:
51.56 km 0.00 km teren
01:57 h 26.44 km/h
Maks. pr.:59.45 km/h

a Agenciare to powiesić :P miała dać kartę zgłoszenia na rajd niepodległości i dalej nie dała :P

Wieczorkiem odwiedziłem jeszcze dziewczynę dokładając 10km i zbijając sobie lewy piszczel o spdeka, but na zjeździe z krawężnika mi się wypiął nie wiem dokładnie jak to wyglądało zawsze robię tak samo a tu masz pech i bolący piszczel jak ... nie powiem co :/

regeneracja ;)

Czwartek, 8 października 2009 · Komentarze(0)
Kategoria treningowe, zimówka
Tak trochę mniej po dniu wczorajszym, tylko się zregenerować choć chce się więcej lecz jutro tez jest dzień ;)

Aga harpagan to za jakiś czas będzie ;)

wolne, czyli lenistwo na maxa

Wtorek, 6 października 2009 · Komentarze(0)
Kategoria zimówka
Zrobiłem dzień wolnego od treningów ;) i lenistwo na maxa turlałem się po mieście w tempie przynajmniej dziwnym jak dla mnie patrząc po osiągniętej średniej prędkości około 17km/h :P ale taki dzień czasem potrzebny ;)

>> ŻYCIE BEZ ROWERU POWODUJE RAKA I CHOROBY SERCA

Rozjazd po maratonie

Poniedziałek, 5 października 2009 · Komentarze(0)
Kategoria zimówka, treningowe
Do Koronowa nie przemęczając się ;)
66,04 km
2:45:03 czas
24km/h AVS

wieczorkiem dziewczynę odwiedzić ;)

dezczowo

Sobota, 3 października 2009 · Komentarze(0)
Kategoria zimówka, nocne
Deszczowo i po raz kolejny trzeba było z trenażera skorzystać :/ więc nie jeździłem na rowerze prawie w ogóle, po południu do dziewczyny zajechałem i na tym się skończyła jazda na rowerze.


trenażer 50minut wprowadzenie do maratonu Skandia w Kwidzynie.

Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających

>> ŻYCIE BEZ ROWERU POWODUJE RAKA I CHOROBY SERCA

a miało być tak pięknie ...

Piątek, 2 października 2009 · Komentarze(1)
Kategoria zimówka, treningowe
Miało być pięknie i nie wyszło :( ehhh chciałem zrobić ze 4-5 godzin treningu a tu godzinka i trzeba było wracać na bo tel z uczelni dostałem. Gdzieś się tam miałem stawić no i mnie poinformowali, że się nie dostałem na studia jaka szkoda.

No i dzięki temu będę miał więcej czasu na rowerowanie.

z rańca byłem jeszcze w firmie odebrać mapnik Agenciary i zrobić swój ;)

Pozdrawiam

>> ŻYCIE BEZ ROWERU POWODUJE RAKA I CHOROBY SERCA

ekipa mokrych tyłków do dzieła :D:D

Czwartek, 1 października 2009 · Komentarze(0)
Kategoria treningowe, zimówka
i dni zaczynają się jesienne, rano wstaje i słyszę że leje nawet do okna nie podchodziłem żeby sprawdzić jak mocno i czy da się na rower wyjść (nie mam jeszcze błotników więc ...)
jest godzina 11:04 i dalej jest mokro :( ale czas się ruszyć więc może najpierw gdzieś na rynek mamuśka mnie wygania.
Następnie po jakieś błotniczki trzeba by się udać, TAK TAK to już ten czas gdzie człowiek przesiada się na zimówkę :) a tu jak co roku problemu te same zajechany napęd, problem z błotnikami itd itd czyli co roczność :D:D

EHHHHHHHHHH nie wyszło, już nawet słonko gdzieś się przez chmury przebijało ;) i jak wyszedłem to zaczęło lekko kropić :P lekkie kropienie przerodziło się w deszcz padający słabo ale równo i tak półtorej godziny jazdy w takich warunkach wystarczyło.

Pozdrawiam wszystkich tu zaglądajacych.