Wpisy archiwalne w kategorii

ostrzak

Dystans całkowity:4057.23 km (w terenie 92.80 km; 2.29%)
Czas w ruchu:160:21
Średnia prędkość:19.36 km/h
Maksymalna prędkość:57.06 km/h
Suma podjazdów:3560 m
Maks. tętno maksymalne:187 (95 %)
Maks. tętno średnie:156 (79 %)
Suma kalorii:1822 kcal
Liczba aktywności:108
Średnio na aktywność:37.57 km i 1h 55m
Więcej statystyk

do pracy

Poniedziałek, 7 lutego 2011 · Komentarze(0)
zaczyna robić się lepiej do pracy poniżej 16 minut,
na dystans 7,79km

kolejne wspomnienie wakacji,




i trzy strony świata:


do pracy, miasto

Czwartek, 3 lutego 2011 · Komentarze(0)
nie będzie zdjęcia

przemogłem się , i jest foto


i jeszcze jedno zachęcające do jesiennych wspomnień :)



Pozdrawiam Wszystkich tu zaglądających.


400 w weekend

do pracy

Środa, 2 lutego 2011 · Komentarze(0)
I mam dylemat od lipca zeszłego roku, czy na tej ramie składać rower ??
Orbea Lanza


Rama na tle Świata

do pracy, plus miasto

Poniedziałek, 31 stycznia 2011 · Komentarze(4)
na ostro, do pracy, potem po mieście ;)
gubiłem tylny błotnik, naprawiany zipami znalezionymi na słupie :P
trzymały jakiś plakat :D

Trzeba by jakieś zdjęcie znaleźć, hmm to może to:


Podsumowanie miesiąca stycznia
717 km
34h na rowerze
16h siłownia
10h20min na spiningu
ok. 4h biegania
ok. 4h trenażer

Ostre Chełmno

Niedziela, 30 stycznia 2011 · Komentarze(4)
Kategoria ostrzak, treningowe
Opis niebawem jak się ogarnę, zdjęcie poniżej w Kozielcu gdzie mastersi z Kermitem zawrócili do Bydzi, Ja pojechałem dalej.
Plus wieczorkiem do Kami.

Dane Treningu:
112.26 km 0.00 km teren
04:19 h 26.01 km/h:
Maks. pr.:48.43 km/h
Temperatura:1.0
HR max:- (-%)
HR avg:- (-%)
Podjazdy:652 m
Kalorie:- kcal
Rower:Ostrzak

:) + zdjęcia z MK

Sobota, 29 stycznia 2011 · Komentarze(0)
Kategoria ostrzak
Jako, że wczoraj zdjęcie już jest zamieszczone, dzisiaj zamieszczam zjęcie z wczorajszej Masy Krytycznej


do pracy + Masa Krytyczna

Piątek, 28 stycznia 2011 · Komentarze(0)
Do pracy, na termometrze -4,5 stopnia nie ukrywam, ze zmarzłem, w dodatku trochę zaspałem i rano bez śniadania,
Wracając do domu się ociepliło na termometrze około 1 stopnia, jazda przyjemniejsza, lecz w dalszym ciągu z pustym żołądkiem i na głodzie ;)
Nigdy więcej nie kupię chińskiej zupki Ostro-Kwaśnej.
Miałem jechać na siłownie lecz wybrałem się na Masę krytyczną, na której wystartowaliśmy z Łuczniczki, przez stary Rynek pojeździliśmy przy okazji gubiąc się na mieście ;) kończąc cała grupa która została na Starym Rynku.
Na masie temperatura przymroziła nas wszystkich było około 3 stopni na minusie i dwie i pól godziny z bikiem. Trochę zmarzły mi odsłonięte łydki :P (spodnie 3/4)



Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających.