No i się zaczęło to czego się obawiałem, Orbea zaczęła przechodzić metamorfozę, w nocy dostała nowe hamulce i manetki, w pracy dostała nowe kółka :)
teraz się śmiga po prostu bajka :) wcześniej źle nie było ale jest lepiej :) następna zmiana hmmm jeszcze nie myślałem.
Za to Kellysek sobie wisi i chwilowo zaczyna przypominać zimowy czołg, jutro powinien dostać już zimowe koła ;) Pytanie czy tylko na zimę czy jak w tym roku było że w lipcu je zdjąłem :P
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających.
PS. soorki za brak wpisów mam mały zakręt na głowie i chwilowy brak czasu na pisanie a w pracy mi się nie chce.
Fixed złożony z samego rana oł yeah do pracy już na ostrzaku pojechałem po pracy na Białą Masę Krytyczną.
a zaczęło się tak: wieczór dnia środowego, na planie pierwszym moja rama do Fixa, w tle stare koło :) niedługo po zrobieniu fotki zostało przeplecione na nowa piastę :)
nowe koło przednie :) stare stoi i czeka na inną chwilę :) [img[http://lh5.ggpht.com/krzychu.kita/SLsPI18-8lI/AAAAAAAAIp8/cBe_kDQS8yo/IMGP2587.JPG?imgmax=800[/img] czekanie aż wyschnie klej bo mam mały problem z ramą pękłą jakiś czas temu (ze 3 lata tamu) i teraz się klei, a że mam sentyment do tej ramy to nie dam jej zespawać
dokręcanie zębatki :P
A tak się prezentuje w chwili obecnej
i linia łańcucha
do domu po masie już nieco późno dojechałem i nic innego nie wyszło co było w planach bo sobotę miałem pracującą.
Zadowolenie bo zdążyłem złożyć ostre koło :) na Tę Maskę Krytyczną a to dla mnie bardzo wiele znaczyło pojechać na ostrym kole w ten piątek :)