Spokojnie dojechałem do pracy.
Środa, 17 grudnia 2008 · Komentarze(0)
Kategoria do i z pracy
Spokojnie dojechałem do pracy.

Tak prawie spokojnie bo rano zaczeło mnie gardło boleć i dalej trzyma :/
eee a nocna masakra coraz bliżej byle bym nie dostał temperatury bo będzie się dosć ciezko jechało.

Bliźniaczki sobie rosną dalej i je dosc często odwiedzam żeby poznały wójka :)

Dzień w domu zapowiada się następująco:

Mam wszystkie części żeby złożyć rower ;)
- naplecenie przedniego koła
- zalanie hamulców
- dokrecenie blatów do korby
- złożenie wszystkiego w całość
- czyli kilka godzin mi to zajmie trzeba się zaopatrzyć w pifko ;)

- szukam chętnego/tnej kto by mi to złożył ;)

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa jlrek

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]