Kategoria do i z pracy, nocne
dom -> praca -> dom -> i jeszcze do sklepu po jedzonko na Masakrę.


W domu ostatnie przygotowania czyli przygotowanie rzeczy do zabrania :)
i ten nieszczęsny mapnik może uda się jakoś reaktywować ale to jutro w pracy :P

Więc już praktycznie wszystko pozostaje jeszcze tylko dobry humor zabrać ze sobą i się bawić :)
No i już się z mamuśką pożegnałem bo jutro po pracy czeka mnie dojazd na ciapong i do Szczecina ;)

Ach lubię to uczucie tuż przed zawodami :)

Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających ;)
a to tak od moja stara nowa maszynka po Booo

A tak nie chwaląc się chyba uda mi się w końcu pokonać magiczną liczbę 10kk nakręconych kilometrów w ciągu roku.

Komentarze (6)

Nio Magnusik ;)z tego rocznika lecz to składak :P

kitaxc 14:23 piątek, 19 grudnia 2008

Czyżby to był Magnusik 2006?

vol7 12:58 piątek, 19 grudnia 2008

ups średnia troszkę się pomyliła :P tam tam tam miało być jeden a wyszło 10 :D
mavic nie jestem tego taki pewien :P

kitaxc 08:58 piątek, 19 grudnia 2008

taką średnią pewnie podał, żeby zmylić rywali :) do zobaczenia na starcie, ja jeszcze w lesie jestem z przygotowaniami ale jakoś to będzie :) a nie, przepraszam, jedzonko już mam :)
ps. znam kogoś kto ma taki rower :)

tomalos 07:39 piątek, 19 grudnia 2008

Dobrze chłopak robi, nie można się masakrować tuż przed masakrą ;-)

djk71 05:58 piątek, 19 grudnia 2008

Średnia 2km/h heh niezła rozgrzewka przed NM. Powodzenia.
PS napewno dokręcisz do 10tys.

mavic 02:00 piątek, 19 grudnia 2008
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa lamac

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]