ledwo co

Niedziela, 3 lipca 2011 · Komentarze(0)
Kategoria Orbea
rewelacyjnie jak zawsze to nie jest, mało ale warzywkiem jeszcze jestem po wczorajszym

miało być zdjęcie ale telefon odmówił posłuszeństwa ;)

plus około 1500m na rolkach


Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających

MIstrzowski AlleyCat Bydgoski

Piątek, 1 lipca 2011 · Komentarze(0)
dzisiaj Alley na dwa,
przede mną Kermitosław na MTbowcu

Ja ostrzakowo szukający dworca PKP :D:D
Jak to usłyszałem optymalna trasa ma około 25kmów, Optymalna by była jak bym pojechał na Rynkowo Wiadukt a nie na Rynkowo :D szukać dworca, po powrocie na Metę, stwierdzenie że to nie ten punkt no to dalej w trasę :)
co prawda punktu nie znalazłem lecz zaliczony miałem ponieważ okazało się iż na Rynkowie była ta sama informacja :D:D co na każdej innej stacji :)
Moja optymalna trasa wyniosła 49kilometrów :]
plus afterek na po Alleyu również zaskakujący :P

Poza tym do i z pracy plus odwiedzić babcię i życzenia złożyć.

ps. założyłem licznik do ostrzaka :)

Pozdrawiam Wszystkich tu zaglądających

czwartkowa gonitwa czasu

Czwartek, 30 czerwca 2011 · Komentarze(0)
Kategoria do i z pracy, Orbea
zaczęło się wczoraj, mianowicie przesadziłem z rolkami troszeczkę i bardzo późno do domu zlądowałem :)
rano trza było wstać lecz jeszcze 10 minut a potem szybko, czyli <b>śpiesz się powoli a zdążysz się spóźnić :) </b>

do pracy na Orbei jeszcze jej nie znacie to zapodam foty ;) i byłem za 15 ósma ;)
po również bez pośpiechy wyszedłem 40 minut później niż kończyłem, śpiesząc się powoli pojechałem do domu, mając na uwadze wyrobienie zdjęć dla Kamili, i pomoc kuzynowi w przewiezieniu mebla.
Zdjęcia wyrobiłem, do kuzyna spóźnienie prawie 20 minutowe czyli śpiesząc się powoli zachowałem maksimum ostrożności.
Wracając do domu spoglądanie w górę nie zachęcało do podróży a trzeba było odwieść zdjęcia do Kamili i wrócić do domu, Czyli znowuż się śpieszyłem bardzo powoli i po drodze zahaczyłem sklep. Zaczynało się błyskać od patrzenia w górę ;)

Od 40 minut jestem w domu a jest godzina 19:56 a co nie chce padać to nie chce.
W końcu upragniony obiad i wygodny fotel.

Wszędzie na ...

Środa, 29 czerwca 2011 · Komentarze(0)
Wszędzie na spokojnie, praca i trochę nadgodzin, dom czyli dość szybko ;)

i jak prawie codziennie wieczorkiem na rolki ;) kilka godzin i spać ;)

zastanawiam się czy wpisywać dystans przejechany na <b>rolkach</b>, niejednokrotnie jest on wyższy niż zrobiony rowerem w danym dniu :P

praca, rolki

Wtorek, 28 czerwca 2011 · Komentarze(0)
praca czyli 18km plus,

wieczorkiem rolki coś koło 15kmów trochę po bruku i mieście i takie tam