za wiele mi się pisać nie chce ale pochwalić się mogę ;) i zapraszam w przyszłości ;)
i zdechła bateria od licznika, nie dziwie się jej: jakiś rok czasu ją mam (plus czas kiedy licznik leżał w magazynie) zima a baterie nie lubią zimna a tutaj jeździła w temperaturach do dwudziestu paru na minusie
z relacji mało jeździłem bo fee byłą pogoda i wsiadłem na trenażer a wiecie jak się nastawiam na spisywanie kilometrów z trenażera, w ogóle nie adekwatne do przejechanych w realu więc ich nie będzie
W ciągu dnia do i z pracy, i standardowo o 20 na trening na 2 godzinki, trasa bardzo podobna do wczorajszej z tą różnicą ze dzisiaj się Ją jakoś szybciej pokonywało i trochę więcej się przejechało, czas zaplanowany 2 godziny został wykonany ;)