Niedziela
Niedziela, 15 lutego 2009
· Komentarze(0)
Kategoria treningowe
Niedziela leniwie się zaczęła po wczorajszym koncerciku do domu z lądowaliśmy po 6 rano ;)
Choć piękne słoneczko świeciło nie za bardzo chciało mi się wychodzić na rower, ponieważ ciężko było trzymać pion :P
W końcu po wielokrotnych próbach udało się wyjść (16:30) nieco późno lecz zawsze to coś ;) wybrałem do treningu okolice Bydgoszczy i udałem się na obwodnice :)
a to Kanał Bydgoski jeszcze skuty lodem
Następnie jeszcze okolice i okolice i atak na górę Szybowników zaliczony do nieudanych :P kiedyś się uda, raz już tam wjechałem wjadę i po raz kolejny.
I tak zleciało mi ponad 3 godziny jazdy, powiedzmy jak by było jeszcze 3 to był by udany trening a tak porostu był :)
zmieniłem opony na 2,1 cala ciężkie pancerne kloce i jazda stała się męcząca :P
nie wspominając że rower przytył o ponad kilogram :D:D
szkoda, ze dopiero teraz je zmieniłem, no cóż człowiek uczy się na błędach.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających
>>ŻYCIE BEZ ROWERU POWODUJE RAKA I CHOROBY SERCA
Choć piękne słoneczko świeciło nie za bardzo chciało mi się wychodzić na rower, ponieważ ciężko było trzymać pion :P
W końcu po wielokrotnych próbach udało się wyjść (16:30) nieco późno lecz zawsze to coś ;) wybrałem do treningu okolice Bydgoszczy i udałem się na obwodnice :)
a to Kanał Bydgoski jeszcze skuty lodem
Następnie jeszcze okolice i okolice i atak na górę Szybowników zaliczony do nieudanych :P kiedyś się uda, raz już tam wjechałem wjadę i po raz kolejny.
I tak zleciało mi ponad 3 godziny jazdy, powiedzmy jak by było jeszcze 3 to był by udany trening a tak porostu był :)
zmieniłem opony na 2,1 cala ciężkie pancerne kloce i jazda stała się męcząca :P
nie wspominając że rower przytył o ponad kilogram :D:D
szkoda, ze dopiero teraz je zmieniłem, no cóż człowiek uczy się na błędach.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających
>>ŻYCIE BEZ ROWERU POWODUJE RAKA I CHOROBY SERCA